Archiwa tagu: interstone

Targi interstone 13-14.10.2012r

 

13-14.10.2012r odbyły się kolejne targi Interstone w Łodzi.

Z racji tego że nigdy na nich byłam, a zawsze mnie ciekawiły. Sama robię biżuterie i uwielbiam koraliki. Postanowiłam się wybrać. Oczywiście zaciągnęłam też mojego nadwornego fotografa, więc są i foty. Niestety nie za ciekawe, bo oświetlenia prawie nie było i tutaj właśnie zaczyna się moje biadolenie.

Otóż jak dla mnie targi te okazały się wielką klapą. Niestety nie znalazłam tam nic dla siebie.

Ale zacznijmy od początku.Hala była nie oświetlona, przez co było mało widać i panowała atmosfera jak w komórce. Bilet wejściowy, jak na targi nie był drogi, normalny kosztował 7zł. Więc na tym polu nieźle. Za to ceny wystawców, oj cenili sobie jak za zborze. Poszaleli. Oczywiście zdarzały się wyjątki, ale tylko potwierdzały regułę. Powiem tak, nie znalazłam nic w okazyjnej cenie.

Większość wystawców oferowała gotowe wyroby, niektóre przyznam przepiękne, inne takie sobie. Niestety wystawców oferujących zakup kompozytów, np: bigli, koralików, kamieni, praktycznie nie było. Ci co mieli choć niewielki asortyment z tej dziedziny, mieli tez dość wysokie ceny. Wybór też był ograniczony.

Przyznaje że ja jadąc na targi nastawiam się na kupno, tak zwanej drobnicy. Są to rzeczy których zamówienie przez internet mi się nie opłaca. Bo wysyłka kosztuje więcej niż dany produkt. Więc by nie być zmuszoną zamawiać większej ilości, jadę na targi i tam się zaostrzam. A tu lipa. Nie było nikogo z drobnymi koralikami. Oferowano same korale i naturalne kamienie. O wiele ładniejsza oferta cenowa oferowana jest przez sklepy internetowe. Były tylko 2 lub 3 stanowiska z biglami, kulkami zaciskowymi itp. niestety ceny były niekonkurencyjne.

I jeszcze jedno. Jak dla mnie zabrakło organizacji , jakiejkolwiek. Morze rozpieściły mnie zloty scrapbookowe. Niestety tuta było to targowisko z biletami na wstępie.

Podsumowując, ja nie skorzystałam na tych targach.

PS. zdjęcia są na maksa rozjaśnione, na oryginalny nie było prawie nic widać. Tak było tam ciemno.