Archiwa tagu: handmade

Nie ma to jak dres…

 

Moja mała rośnie i to w zastraszającym tempie,a zima cały czas na horyzoncie. Więc chciał nie chciał zabrałam się do roboty, i w ten oto sposób powstał dresik.
Mimo że to zima, dres jest wykonany z raczej cienkiej dzianiny, w końcu w blokach grzeją… Miał to być komplecik po domu i taki komplet powstał. Ale nie bez wykończeń dojących charakteru, o nie. Mamy tu w pełni funkcjonalne kieszenie, wykończone ściągaczem.  Pojawiły się również ściągaczowe wykończenia rękawów i nogawek, oczywiście ściągacz musiał być różowy…

dres1dresdres2dres3dres4

Sukienko-tunika na elegancko…

 

Mama miała chwilkę czasu dla siebie, więc co. Czytała książkę, relaksowała się, odpoczywała. Nie, jak mama ma chwilkę dla siebie, to szyje dla córki…hihihi.
Szycie lubię a córkę kocham, wydaje mi się że to wystarczy za wytłumaczenia. A ci do mojego tworu, to sprawa miała się następująco. Ostatnio postanowiłam sobie że podchodzę do sprawy trochę ambitniej i czas szyć bardziej skomplikowane rzeczy, niż bluzki typu reglan.
Więc zaczęło się od kupna stopki do marszczenia na ebay za jakieś 18 zł z dostawą i do dzieła. Mamy oto szarą sukienko-tunikę,użyłam tu resztek dzianiny, z wstawką z koronki, a raczej serwetki, co mama miała to użyła. Przecież nie będę od razu leciała do sklepu po kawałeczek koronki. Rozpinaną na przodzie, tutaj użyłam dwóch napów.

sukienko tunika3

sukienko tunikasukienko tunika1

sukienko tunika

Pierwsza bluza dla dziecka, mojego wykonania i projektu…

 

Mam nieodpartą radość z przedstawienia wam, i pochwalenia się, bluzą którą uszyłam dla mojej półtora rocznej córy. Szczególnie cieszy mnie fakt, iż sama przygotowałam, wymierzyłam i zaprojektowałam formę na ten okaz…
Ci co mnie znają, wiedzą że wymiarowanie odzieży to nie jest moja mocna strona. Większość takich prób, kończy się przymałymi rzeczami. W które nie sposób wcisnąć mojego dziecka, mimo iż mama usilnie próbuje :-)

A tutaj pełen sukces, bluza wyszła w sam raz, mimo tego iż kroiłam ją jako lekko większą. Jak już wspomniałam moje pomiary i miary, no cóż brak komentarza…
Mniejsza z tym, bluza jest, jest cudna, córci się podoba i na te zimne dni jest idealna..

Granatowa bluza Granatowa bluza1 Granatowa bluza2 Granatowa bluza3 Granatowa bluza4

Chwilka wolnego czasu….

 

Jak każda matka wie, po narodzinach dziecka, nie istnieje zjawisko zwane „czas dla siebie”.To też, podczas, tak zwanego czasu dla mnie, zajęłam się krojeniem i szyciem poszwy dla mojej małej milusińskiej. Materiał już miałam, podarowała mi go teściowa. Ostał się jej, jeszcze z czasów jak mój mąż był małym kajbrem. Ale ząb czasu go nie dotkną, więc szyć można było. Do tego było go dużo i nadrukowane miał urocze niebieskie słonie.

przescieradlo4

To że słonie były niebieskie, wcale nam nie przeszkadzało, w końcu są ładne, wzór dziecięcy, a mimo to że to pościel dla dziewczynki, to nie znaczy że może być tylko różowa.

przescieradlo2

I właśnie w ten sposób, przy odrobinie samozaparcia, centymetra, maszyny i odrobiny wolnego czasu. Powstały trzy komplety pościeli dla mojego zbója.

przescieradlo5

W końcu powrót…

 

I na reszcie, wielki powrót do blogowania 😉

Wiem moi mili, że dawno mnie nie było, a raczej, bardzo dawno. Na szczęście mam na swoją obronę, takie małe coś, małe moje usprawiedliwienie. Otóż moi mili, pojawiła się w moim życiu Natalia. Moja, niezaprzeczalnie, najpiękniejsza córka pod słońcem. I to właśnie ona ukradła mi cały mój czas, jednymi słowy, zagarnęła mnie całą dla siebie. I cóż niech bierze 😉

Ale, dzięki niej, wróciłam do swojej starej pasji, mianowicie do szycia. Tą pasję pielęgnuje już od , przeszło 8 lat. I, mimo , to, że maszyny do szycia troszkę mi się zakurzyły, to okazało się, że jeszcze to i owo pamiętam.

Więc drodzy mili. Oto mój pierwszy wpis, z zdjęciami moich cudek, na małego bąbla.

A oto, spodnie, pumpy i do tego bluza, produkcji i projektu, mojej skromnej osoby 😉

spodenkibluzwczka-i-spodenki