Zeszyt- moje centrum projektowe.

 

Od jakiegoś czasu zaczął mnie irytować ogrom mojej papirologi. Mnóstwo walących się po biurku, szufladach itp. projektów. Nie dosyć że tego jest wszędzie, to jeszcze jak trzeba coś odnaleźć, powielić jakiś wzór to robi się kicha. Oczywiście znajduje w końcu upragnioną karteczkę. Niestety po czasie, jak już zdążę zrobić nowy szablon.

I oto odpowiedz na moje problemy. Zeszyt na projekty :-)

Wiem że wiele z was uważa taki nabytek jak zeszyt na projekty za oczywisty. Ale ja dopiero co odkryłam ten wynalazek. Powiem więcej kocham ten system i szczerze go polecam .

 

2 myśli nt. „Zeszyt- moje centrum projektowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *